przez kolo » So lut 06, 2016 13:45
Można się postarać, tak, tak łatwo powiedzieć to wszystko o czasie, o chwilach tych wszystkich wybiórczych momentach, o związanych z nimi węzłem procentach, promilach, rozczarowań satysfakcji, wspólnych zobowiązań że go trochę przeżyje, zanim mnie zabije. Postaramy się lepiej wypełniać luki w tym braku, w tej niewykorzystanej przestrzeni która nam dolega, która stawia przed nami pytania, i odpowiedzi, która rozściela przed nami trudne scenariusze w których wciąż musimy się mieścić, dopasowywać się, układać docierać, do jego niemodnych przyzwyczajeń, do jego lekceważącej natury, do tej całej przerysowanej przemijalności której ciągle jesteśmy coś winni. Jawi mi się wszystko, jawi, ten cały czas, te wszystkie chwile, okazały mi się być wspólne sobie i wszystkim, i nagle, jak by mi się przestało jawić, jak gdybym, był już pewny, Jak gdyby, zawsze to miało swoje miejsce i ten cały czas.