Duży kogut, jak cholera,
do budzenia się zabiera,
napiął pierś i chce już piać,
a tu kot zaczął się śmiać.
Osz ty diable wyliniały,
głos mój piękny i wspaniały,
a do tego jest już pora,
by obudzić wnet indora.
Jak zapieję wszystkie kury,
dzioby wezmą wprost do góry.
Słuchaj kogut nie rób kwasu,
wczoraj była zmiana czasu.
Musisz budzik sobie sprawić,
by morały móc znów prawić,
dziś spóźniłeś się godzinę,
przestań robić dobrą minę
i do pracy się już bierz,
bo ty tylko dzioba drzesz.
Więc jak widać z zmiany czasu, tylko wiele ambarasu.