Może myśli
może
jeszcze trochę czeka
w środku puka serce bose
gdzieś zgubiło cień
poduchy
nie wiesz
czy kruszyną iskry stoi
tamtej drogi
nie dogonisz
czarną smugą ściele
tylko czasem śni
niedziela
czekasz
grało
odejdź
odsuń się nie tobie i to
nie twoje
pleć swój kosz
sam
na pustym grząskim polu
szukaj
łataj
musisz mieć
choć - wdowi grosz
dziecię czeka