Już
jest
puka i pika
cichutko wyścieli puchem
oko i ucho
miga pulsuje
podnosi
mruga z oddali
rodzi się
jeszcze - nie ta
moc
jeszcze nie żar
tylko
nadzieja nosi
może wystrzeli
ten smak i to pragnienie
do dziś szare i mgliste
może
jutro czeka
blisko
kolory
pachnie i czyste
jest
lepszy świat